Uwaga! Uwaga wirus wegetarianizmu w zastraszającym tempie zwiększa populację nosicieli. Każdy zdrowy obywatel powinien niezwłocznie zaszczepić się przeciwko temu groźnemu pasożytowi. Przede wszystkim chrońcie swoje dzieci :) .
Człowiek, jako istota przewidywalna, lub bardziej trafne określenie programowalna jest niewolnikiem swoich programów większości narzuconych przez czynniki zewnętrzne. Głupiec krzyknie jestem „Panem swoich przekonań!”, człowiek umiejący zobaczyć więcej wymiarów rzeczywistości powie „Przekonania są twoim Panem, a jeśli tego nie dostrzegasz jesteś tyko ich niewolnikiem”. Intelekt ludzki sam w sobie nie jest pełny, non stop porównuje swoje wzorce z wzorcami otoczenia. Jesteśmy, więc atakowani ze wszystkich stron idiotycznymi reklamy ( ale właśnie takie nam się podobają) mamy swoje tradycje, nie ważne czy one są pozytywne czy nie, ale są nasze, wierzymy w przemysł farmaceutyczny a on wierzy tylko w pieniądze i tak dalej….
Czym więc jest wegetarianizm? Może wegetarianizm to choroba psychiczna? Całkiem mądre, większość wyznawców swoich przekonań taką tezę załapie, bo to bardzo wygodne i dla nich prawdziwe, a przemysł mięsny będzie dalej mógł prężnie się rozwijać. Niektórzy zobaczą tam duży cień, czym większy cień tym większe pieniądze.
Czym jest tak naprawdę wegetarianizm? Może wyzwoleniem częściowym od pierwiastków śmierci podczas naszego krótkiego życia. Chociaż jest taka legenda ze kiedyś zamożne starsze kobiety piły krew z zarżniętych dziewic i były wiecznie młode. Głupota wiary może być olbrzymia. Ciało człowieka po śmierci po pewnym czasie robi się toksyczne. Jak by nie patrzeć własna śmierć jest to ogromny stresem dla żyjące istoty.
Czy energia wydzielająca się podczas śmierci to energia pozytywna? Czy taka energia pozytywnie wpływa na komórki organizmie? Czy taka mocna energia nie dokonuje, żadnych subtelnych a zarazem bardzo mocnych negatywnych zmian?
Na wszystko organizm z czasem się uodporni,na takie energie też, ale nie każdy musi się karmić pierwiastkami śmierci. Śmierć to w ogóle dziwne zjawisko w naszym społeczeństwie większość tzw. „normalnych ludzi” nie wykorzystałaby trumny w domu, jako stół (te z płaskim wieczkiem by się całkiem dobrze nadawały i jeszcze do środka można pochować talerze tylko trzeba dorobić nogi ) , ale surowe mięsko wołowe lub wieprzowe, kurczaki supermani ( 3 tygodnie i już jestem duży i jeszcze tani) są jak najbardziej w porządku na kuchennym stole. Co bardziej jest związane ze śmiercią – zwłoki zwierząt, czy skrzynka z desek zwana trumną .
Wegetarianizm nie jest dla wszystkich, najpierw trzeba umieć zobaczyć siebie jako niewolnika swoich programów. Mieć jakoś chęć i siłę zmiany czegoś w sobie powiedźmy, że na lepsze a wektor czasu pokarze jak to wyjdzie. Wszechświat jest dualistyczny zło i dobro tworzą całość, albo inaczej wzajemnie ulegają absorpcji. Jeżeli więc patrzymy z odpowiednio szerokiego punktu odniesienie to może się okazać, że nie istnieje ani dobro ani zło. Jednak energia pozytywna i negatywna w odniesieniu do naszego małego układu zaczepienia życia na ziemi istnieje, jako czynnik lokalny i wywiera wpływ na naszą reinkarnację. Jeżeli jesteśmy w takim punkcje, że czujemy potrzebę bycia wegetarianami to nimi bądźmy. Gdy tego nie czujemy gdzieś tam ze sfer duchowych to tego nie róbmy, ale nie konstruujmy chorych tez na temat ludzi, co nie jedzą mięsa, bo większość z nich jest głupia, że tylko ludzie szukający na siłę usprawiedliwienia dla swoich jakiś porażek duchowych mogą w to uwierzyć, albo mających z tego jakieś niezłe zyski finansowe.
Ten wpis został dodany do kategorii Filozofie, Wegetarianizm oraz dodany do tagów mięso, rozwój duchowy, śmierć, wegetarianie, wegetarinizm autor: Diabeł .
„Głupota wiary może być olbrzymia”?… Fakt. Święte słowa. Niestety! Nie jestem zadeklarowaną wegetarianką, ale mięsiwa prawie nie jadam… i dobrze mi z tym.
Pozdrawiam serdecznie oraz dziękuję za słówko uznania dla moich fotek z cyklu: „Impresje pierwszego dnia lata”. Halszka
Właśnie ważne, aby nasz kierunek działania miał pozytywne oddziaływanie na nas samych i żeby nam z tym było dobrze.
Pozdrawiam
Ps. Diabła także można polubić